Trudno o lepsze miejsce, by spędzić Święta i Nowy Rok niż Zieleniec. W sercu Gór Orlickich, na wysokości ponad 950 m n.p.m., wszystko sprzyja zimowemu wypoczynkowi: alpejski mikroklimat, doskonałe warunki śniegowe i niepowtarzalna, rodzinna atmosfera, której nie da się podrobić.
W tym roku (jeszcze lepiej niż w 2024 r.) kalendarz układa się wyjątkowo korzystnie – biorąc zaledwie siedem dni wolnego, można zyskać aż osiemnaście dni świątecznego wypoczynku (od 20 grudnia do 6 stycznia). Brzmi jak idealny plan? Zdecydowanie tak – zwłaszcza, że zima w Zieleńcu potrafi być prawdziwie bajkowa.
Śnieg, słońce i górski spokój
Mieszkańcy Dolnego Śląska i całej Polski dobrze wiedzą, że Zieleniec to gwarancja zimy. Tutejszy mikroklimat sprawia, że śnieg utrzymuje się długo, a warunki do jazdy są znakomite przez wiele tygodni. Nie jest też tajemnicą, że sprawa dotyczy także okresu świąteczno-noworocznego. Ponadto od zeszłego roku w Zieleńcu działają fabryki śniegu - które są gwarancja śniegu niezależnie od temperatur.
Wysokie położenie, częste opady i niskie ciśnienie sprzyjają do tego regeneracji organizmu – nie bez powodu mówi się, że kilkudniowy pobyt w Zieleńcu działa jak naturalna super terapia. Dlatego też również w święta pod Orlicą od rana do wieczora słychać szum nart.
Jednak po zachodzie słońca stoki nie pustoszeją – wielu wybiera wtedy nocną jazdę, która ma w sobie coś ze świątecznej magii. Oświetlone trasy, gwiazdy nad głową, lekki mróz w powietrzu – to połączenie, które trudno zapomnieć.
Górska magia świąt
Zieleniec to nie tylko trasy narciarskie, ale też pełne uroku pensjonaty, hotele i karczmy, w których świąteczny nastrój czuć od progu. Świerkowe zapachy, trzaskający ogień w kominku, domowe jedzenie i gościnność właścicieli sprawiają, że każdy czuje się tu jak u siebie. Po dniu spędzonym na stoku można zrelaksować się w strefach SPA, wypić gorącą herbatę z imbirem i podziwiać panoramę Gór Orlickich z hotelowego tarasu.
Wiele rodzin przyjeżdża tu co roku właśnie na Boże Narodzenie – żeby odetchnąć od pośpiechu, pobyć razem i nacieszyć się prawdziwą zimą. Dzieci czekają na wizytę Mikołaja, dorośli na długie rozmowy przy kominku, a wszyscy na wspólne szusowanie w świątecznej scenerii.
Od 20 grudnia wyciągi działają codziennie do godziny 20:00. Wyjątkiem jest jedynie dzień Wigilii - tego dnia wyciągi będą czynne do godziny 16:00.
Sylwester na stoku
Jeśli szukacie pomysłu na naprawdę wyjątkowe zakończenie roku, Sylwester na stoku w Zieleńcu to strzał w dziesiątkę. Ostatniego dnia roku stacje działają wyjątkowo długo – można jeździć aż do 1:00 w nocy, witając Nowy Rok na nartach lub snowboardzie, w blasku reflektorów i przy muzyce, która rozbrzmiewa z górskich karczm.
To jedyna taka noc w roku, kiedy stoki pod Orlicą rozświetlają się tysiącami świateł, a zegar odliczający do północy słychać nawet na trasach. Nowy Rok wita się tu naprawdę wyjątkowo – z kijkami w dłoniach, z przyjaciółmi obok i śniegiem pod nartami.
A po północy zabawa wcale się nie kończy – w zielenieckich lokalach i pensjonatach trwa do białego rana. Wiele miejsc organizuje muzyczne imprezy, kolacje sylwestrowe i kameralne spotkania przy kominku. Można więc połączyć aktywny wieczór na stoku z prawdziwie górskim świętowaniem – dokładnie tak, jak potrafi to tylko Zieleniec.
Cena karnetu sylwestrowego:
140 PLN – bilet normalny
115 PLN – bilet ulgowy
Karnet ważny jest od 19:00 w dniu 31 grudnia do 01:00 w Nowy Rok. Wszystkie inne opcje z cennika obowiązują do godziny 20:00.
Warto zarezerwować wcześniej
Choć sezon jeszcze przed nami, miejsc w zielenieckich hotelach i pensjonatach ubywa z każdym tygodniem. Okres świąteczno-noworoczny cieszy się ogromnym zainteresowaniem – nie tylko wśród narciarzy, ale też tych, którzy szukają spokojnego, górskiego wypoczynku. Dlatego warto już teraz zarezerwować nocleg i zaplanować święta w Zieleńcu – im bliżej Bożego Narodzenia, tym trudniej o wolne pokoje.
Rezerwacja z wyprzedzeniem to nie tylko gwarancja miejsca, ale też większy wybór standardów i atrakcyjniejsze ceny. A zima w Zieleńcu zawsze przychodzi pewnie i na czas – tu nikt nie martwi się o brak śniegu.
Święta w Zieleńcu – czas, który zwalnia
Wiele osób, które raz spędziły święta pod Orlicą, wraca tu co roku. Bo Zieleniec to więcej niż stacja narciarska – to klimat, wspomnienia i poczucie, że czas może płynąć inaczej. Tu liczy się poranek na świeżym śniegu, gorąca herbata po zjeździe, wieczorny spacer po ośnieżonych uliczkach i widok oświetlonych stoków oraz odgłos trzaskającego mrozu.